Idag skriver jag fran Polen. Fran mitt barndomshem. Omringad av min familj. Vantar pa Syster nummer Tre att anlanda i huset. Har varit och tant ljus pa Farmors grav som sedan ett ar tillbaka finns pa en battre plats.

Imorgon blir jag 35. Samtidigt kommer vi fira Mamma och Pappa som nyss fyllt ar bada tva och blir tillsammans 125 ar gamla.Vi kommer skala for min Lillasyster som just firat tvaarsdag med sin Man. Min Guddotter som kom in pa sitt dromgymnasium.

Dzis pisze z Polski. Z rodzinnego domu. Otoczona rodzina. Brakuje jeszcze tylko Najmlodszej z Siostr.

Zapalilismy dzis lampki na grobie mojej Babci, ktora odeszla od nas ponad rok temu.

A ja jutro swietuje 35e urodziny. Bede je obchodzic razem z Rodzicami ktorzy w tym roku razem skonczyli 125 lat. Bedziemy tez pic zdrowie mojej Siostry i Jej Meza w druga rocznice slubu. Powinszujemy tez mojej Chrzesnicy, ktora dostala sie do wymarzonego gimnazjum.

Det finns mycket att fira och gladjas at. Mycket att vara tacksam for. Jag forsoker att fokusera pa det. Att fokusera pa dem manniskorna som jag ser sa lite av till vardags. Och behalla mitt LUGN. Alla kanslor blir sa mycket tydligare da.

Mamy co swietowac i czym sie cieszyc. I za co dziekowac. Staram sie o tym pamietac. Staram sie jak najlepiej wykorzystywac ten krotki czas, ktory jest mi dany z Bliskimi w Polsce. Staram sie wszystko przezywac z uczuciem wewnetrznego SPOKOJU. Wszystko czuje sie wtedy duzo wyrazniej.

Jag gick pa marknad med min Mamma imorse. Jag tror inte att ett besok hos Cartier skulle ge mig nagra mer euforiska upplevelser.

Dzis rano poszlam z Mama na targ. Chyba nawet wizyta u Cartiera nie wprowadzilaby mnie w bardziej euforyczny stan.

Se sjalva:

Sami zobaczcie! Dla mnie to nie sa codzienne obrazki:

(Egen odling)

Hoppas ni ocksa kanner LYCKA sadar tydligt ibland.

Serdecznosci i kobialka czystej MILOSCI. Jestem w domu! Wolno mi byc sentymentalna :)