Vad är det som är bättre än att sitta i en solstol och sola i mitten av juli?

Att sitta i en solstol mot slutet av augusti, inlindat i en mjuk filt, en sjal runt halsen och med en kopp varmt te i handen :)

Co jest lepsze od opalania sie na lezaku w srodku lipca?

Siedzenie na tym samym lezaku pod koniec sierpnia, ze stopami owinietymi cieplym kocem, miekkim szalem wokol szyi i kubkiem goracej herbaty ogrzewajacym dlonie :)

Jag önskar er en skön och lugn helg. Lyxig. Fylld med det som man inte hinner göra till vardags.

Att vara extrarädd om sig på helger och ta återhämtningen på allvar ger en chans att bevara semesterkänslan och orken långt in i hösten :)

Zycze wszystkim spokojnego i milego weekendu. Luksusowego weekendu. Wypelnionego tym, na co zwykle nie ma czasu w tygodniu.

"Uzywanie" weekendu do odpoczynku, do ladowania baterii, branie na powaznie potrzeby regenerowania sie moze przedluzyc znacznie efekty zakonczonego wlasnie urlopu. Moze pomoc przetrwac jesien na zupelnie innym poziomie :)

Igår hade vi en spontan kräftskiva med familjen. Det var så lyckad att vi inte har tagit några bilder :)

Med kladdiga, salta fingrar satt vi alla, från fem till åttiofem åringar, sög ut saften ur blanka röda kräftkroppar, knäckte skal och petade ut det delikata, vita köttet ur klorna.

För att inte svälta ihjäl av hunger knaprade vi på rostad bröd med tjockt lager västerbottenost på.

Det är i min mening en lyx som skapar underbara minnen och förgyller livet :)

Wczoraj zorganizowalismy spontaniczna uczte rakowa w gronie rodzinnym. Bylo tak milo i pysznie, ze nie zdazylismy nawet uwiecznic chwili na zdjeciach :)

Naszych slonych, zalepionych palcow, czerwonych, lsniacych rakowych pancerzy, bialego, mieciutkiego miesa wyluskiwanego ostroznie z twardych szczypcow. Bulionu wysysanego z rakowych odwlokow z charakterystycznym swistem rownie wprawnie przez pieciolatka jak i przez osimdziesieciopiecio latka.

Zeby nie pasc z glodu przy tej czasochlonnej procedurze pogryzalismy tosty z najpyszniejszym jaki znam, twardym, dojrzalym serem Västerbottenost.

Wspomnienie smakow, procedury, zapachu kopru i piwa, odglosu biesiady w naszym skromnym gronie w domku na wsi to w moim rozumieniu kwintesencja luksusu na codzien. Podnoszenie jakosci zycia :)

Det som fyrgyller den här lördagen är vårt köksbord just nu där G sitter och ritar, L mekar med ajfånen, M håller på med ideelt arbete och jag sitter och skriver på bloggen medan det regnar ute.

Tacksam!

Dzien dzisiejszy ozlaca dla mnie obecna chwila przy kuchennym stole, gdzie G rysuje, L rozkreca ajfona, M udziela sie spolecznie a ja pisze na blogu podczas kiedy za oknem leje deszcz.

Wdziecznosc puchnie we mnie jak dobrze wyrobione ciasto drozdzowe! :)

 

koma

24 augusti 2014 15:59

Nigdy nie jadlam raka,tak tak kolejny argument:)no wiem!

Kasia

25 augusti 2014 12:21

No wyobraz sobie, ze druga polowa sierpnia to wlasnie sezon rakowy, ktory Was omija :(
Maz moj juz mysli, ze nas baaardzo nie lubicie...

 

koma

25 augusti 2014 20:18

Napewno tak nie mysli!znam troche Twojego meza:-)poprostu mysli ze jestesmy nie zorganizowani.

Kasia

26 augusti 2014 09:08

No moze i masz racje, ale pustka pozostaje.... ;)

 

koma

26 augusti 2014 22:53

wiem...namieszalismy troche,ale przyjedziemy napewno!

Kasia

27 augusti 2014 00:08

Nie widze innej opcji. Tylko, zeby to w tym stuleciu bylo! :P

 

Ka

27 augusti 2014 08:02

A ja z dzieciństwa pamietam jak rodzice urządzali uczty rakowe. Jeździliśmy na Mazury i lapalismy raki. Bałam sie ich ;) A moja mama zajadała sie tym specjalem.

Kasia

27 augusti 2014 21:12

A wiec udalo sie jednak! :)
Ach, a ja myslalam, ze nikt u nas ich nie je. A szkoda!
Za pierwszym razem tez sie balam tych czarnych szklistych oczek i wa,sow...

 

koma

27 augusti 2014 21:06

no akurat ze to bedzie w tym stuleciu to nawet obiecac Ci moge!

Kasia

27 augusti 2014 21:08

Tyle pociechy :)

Från
    Kom ihåg mig
URL

Säkerhetskod
     

Kommentar

Widzę, że ciągle jeszcze jest sporo osób, które zaglądają tutaj :) Bardzo mi miło <3   Przypominam jednak, że nowe wpisy pojawiają się od ponad miesiąca pod innym adresem: www.blog.zebrazone....

Dzisiejszy wpis z nowej platformy bloga ZebraZone: www.blog.zebrazone.seDla tych, którzy jeszcze nie przyzwyczaili się do nowego adresu :)Bardzo ciężko pracowałam przez ostatnie tygodnie. Za ciężko.Tak ciężko, ...

Drodzy Kochani! Czas ruszać dalej. Czas wyjść poza granice strefy komfortu.   ZebraZone trzyma mnie w pionie. W głębi mojego najmiętszego serca wiem, że jest nas więcej, tych, którym utrzymywanie pion...

To mój przedostatni tekst na tej stronie.   Czterysta dziewięćdziesiąty czwarty. Ponad dwa lata karmienia tego wyrostka własną krwią, siłą. Wiarą. Że coś z niego wyrośnie. Że p...

Za chwilę wychodzę do pracy. W deszcz. To nic. To mi nie przeszkadza. Tylko brak czasu trochę naciska a tu ważny temat do poruszenia!   Czuję się w obowiązku ostrzec Państwa przed niebezpieczeństwem ...