Direktlänk till inlägg 6 mars 2016
Wspominam tutaj czasem o medytacji. Która od dawna bardzo mi pomaga. Wycisza, spowalnia oddech.
Medytacja to jedna z moich czterech nie-negocjowalnych potrzeb/non-negociables.
Choć sama praktykuję od ponad trzech lat nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby opowiedzieć o technice medytacji. Bo są od tego profesjonaliści, kursy, filmy na youtube, you name it.
Od jakiegoś czasu zaczęły jednak padać pytania: No ale jak ty medytujesz? Jak to się właściwie robi. Nauczysz mnie?
To opowiedziałam. W najprostszych słowach. Tylko kilka minut. Bardzo proszę: kliknij tutaj.
Przyznam, że nigdy nie "medytowałam po polsku", dlatego nie mam pojęcia czy zwroty, jakie stworzyłam na potrzeby tego ćwiczenia przystają do polskiej nomenklatury medytacyjnej, nazwijmy to ;)
Niemniej zachęcam do wysłuchania i spróbowania.
Kilka ciekawostek:
Medytacja obniża cisnienie krwi, spowalnia proces starzenia, poprawia odporność organizmu, zapobiega depresjom, stanom lękowym i bezsenności. Medytacja redukując stres może pomóc zwalczyć migreny, zaparcia a nawet egzemę.
Oprócz koncentracji na oddechu można medytować recytując mantry, krótkie frazy chroniące umysł przed schodzeniem na manowce przypadkowych myśli.
Gdy ma się już trochę doświadczenia można podczas medytacji kontemplować zagadnienia natury duchowej.
Oprócz formalnej medytacji siedzącej (na krześle lub na poduszce do medytacji alternatywnie podnóżku), można medytować na leżąco (początkujący i zmęczeni łatwo zasypiają!) lub w ruchu, chodząc bardzo powoli na wyznaczonej "trasie".
Wykonywanie rutynowych zadań może być bardzo medytatywne. Zmywanie naczyń, rozwieszanie prania, wyrywanie ziela w ogródku czy obieranie jabłek na kompot może być medytacją. Pięknym sposobem na wyciszenie się. Chodzi jedynie o to, by być skoncentrowanym na tym, co robimy niepozwalając myślom bezwiednie kłębić się w głowie.
Proste? Tak
Łatwe? Nie koniecznie.
Biada temu, kto z medytacji uczyni dyscyplinę sportu. Jest skazany na frustrację i niepowodzenie.
Trzeba ćwiczyć. Choć kilka minut dziennie. Nie zniechęcać się początkowym brakiem postępów.
2-3 oddechy w pełnej koncentracji to wielki sukces. Czasem trzeba na niego czekać miesiącami.
Warto?
Ja pierdzielę! A jakże!
Mam nadzieję, że znajdziesz pięć minut, by spróbować.
Mam nadzieję, że nawet jeśli na poczatku będzie trudno, dziwnie, może nijak, nie poddasz sie od razu.
Trzymam kciuki! :)
Pamiętaj:
Powiadają, że każdy powinien medytować 20 minut dziennie.
Oprócz tych, którzy uważają, że nie maja czasu.
Oni powinni medytować godzinę.
Love and peace within!
Dzisiejszy wpis z nowej platformy bloga ZebraZone: www.blog.zebrazone.seDla tych, którzy jeszcze nie przyzwyczaili się do nowego adresu :)Bardzo ciężko pracowałam przez ostatnie tygodnie. Za ciężko.Tak ciężko, ...
Mĺ | Ti | On | To | Fr | Lö | Sö | |||
1 |
2 | 3 | 4 |
5 |
6 | ||||
7 | 8 | 9 |
10 |
11 |
12 | 13 |
|||
14 |
15 | 16 |
17 | 18 | 19 |
20 |
|||
21 | 22 | 23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
|||
28 |
29 | 30 |
31 |
||||||
|