Direktlänk till inlägg 29 mars 2016

Zapatrzeni w siebie....

Av Kasia - 29 mars 2016 14:44

Opowiem Ci o mojej Wielkanocy.

Może po przeczytaniu Ty mi opowiesz o swojej?

Może masz świąteczne postanowienia, np. czego już nigdy nie zrobię kosztem siebie żeby zadowolić innych?

Gdzieś je przecież trzeba zapisać, żeby nabrały mocy. I żeby się bylo gdzie z nich kiedyś rozliczyć :)

Zapraszam!


Po raz czwarty w przeciągu ostatniego roku byłam wegetariańskim kucharzem na kursie medytacji.

Jako wolontariusz.

 

4 dni. 120 porcji wegetariańskich pyszności. Przeplatanych 14-stoma sesjami medytacji.


Pamiętam z lat dziecinnych, że przed świętami często chodziło się na rekolekcje.

Nie rozumiałam wtedy do końca ich celu.

  

Dziś dla mnie te kursy to właśnie taki rozrachunek na własny użytek....

Chwila na wnioski. Przedświąteczne porządki.


Złapanie perspektywy na rzeczy ważne poprzez chwilowe oddalenie się od cidzienności.


 

W przecudnym, spokojnym otoczeniu.

W ciszy, ponieważ od rana aż do kolacji wszyscy milczą.

Zapatrzeni w siebie.*

Kontemplujący.

Dający sobie nawzajem przestrzeń i czas.


Ale również małe, wzruszające dary:

 

Jak ta filiżanka porannej kawy, świeżozmielonej przez uczestniczkę kursu, zaparzonej dla mnie.


W ciszy nawet rzeczy małe nabierają większego znaczenia.

 

W ciszy można usłyszeć siebie.

Najcichszy głos, który coś nieśmiało szepcze. O coś prosi.


Mój cichy głos już w Wielką sobotę wyszeptał, że tyle pracy to teraz nie dla mnie.

Mimo, że wróciłam wg planu do domu na Wielką niedzielę, to jeszcze w trakcie kursu zrezygnowałam ze wspólnych wieczorów, niektóre zajęcia spędziłam przysypiając na sofie. Oddając sprawiedliwość i honor mojemu zmęczeniu.

Dało się.

Nikt mnie nie zrugał. Nikt nie miał do mnie pretensji za zmęczenie, za potrzebę odpoczynku.

(A spróbuj tylko w trakcie rodzinnego wielkanocnego śniadania walnąć się na wersalkę u cioci-kloci!!!)


Wróciłam z tych rekolekcji z mocnym postanowieniem zawarcia przyjaźni z czasem.

Nie chcę więcej używać zwrotów:

Czas mi ucieka!

Nie ma czasu.

Pospiesz się.

Nie zdążysz.

Idź szybko i ... (te ostatnie do siedmioletniego Syna, który bezwiednie uczy się ode mnie walki z czasem!)

Pobiegnę tylko i...

Szybko, szybko!


Dla każdego z nas doba ma 24 godziny.

I nie warto się szamotać, gimnastykować, by rozciągać ten czas, który dla każdego płynie przecież tak samo.

Za to można i należałoby się zastanowić na co się swój cenny czas na tej pięknej Ziemi trwoni:

Na spędzanie czasu z ludźmi, których nie lubimy lub nie szanujemy?

Na przygotowywanie siedmiu dań świątecznych zamiast jednego. I zupy?

Na gapienie się w telewizor zamiast rozmowy z bliskimi, lekturę?


Wariantów jest wiele. Tak na świeżo, zaraz po świętach, każdy z nas wyraźnie jeszcze czuje, gdzie popełnił błąd. Co powinien był zrobić inaczej.

Namawiam do solennych postanowień na gorąco, by uniknąć nieszczęść następnym razem. Do Bożego Narodzenia już niedaleko!


Love and peace within!



*Od kiedy i dlaczego bycie zapatrzonym w siebie nabrało pejoratywnego znaczenia, proszę Państwa?

 
 
Ingen bild

Mango

3 april 2016 17:09

Tak prosto przeliczajac matematycznie, to codziennie przygotowywano 30 posilkow, srednio 3 na jeden dzien, to znaczy dla okolo 10 osob. Toz to mozna sie pozadnie napracowac z tym i nic dziwnego, ze zmeczenie bralo gore nad wszystkim innym wieczorem. Gratuluje sil i przedsiebiorczosci!
Kawa... a za chwile ... wspomnienie po kawie... te zdjecia pobudzaja fantazje, ktos tu siedzial, odpoczywal, rozwazal , dokad go te rozwazania zawiodly ?

Kasia

5 april 2016 15:40

Pobudzanie fantazji i umysłów do myślenia jak również kubków smakowych do pracy, to moje ulubione zajęcia :)
Pozdrawiam!

 
Ingen bild

Mango

5 april 2016 12:48

PS...hm,hm... dla porzadku tylko dodam, ze chodzilo mi o wyraz porzadnie, a nie przypadkiem jakis inni :) Ach, ta ortografia , czasem plata takie figle , ha, ha ,ha :)

Kasia

5 april 2016 15:34

Ha ha, nie zauważyłam nawet. Po pierwsze skupiłam się najbardziej na treści a po drugie... no cóż, mi tez płata figle. Nie tylko ortografia ale i pamięć :)

Från
    Kom ihåg mig
URL

Säkerhetskod
   Spamskydd  

Kommentar

Av Kasia - 7 juli 2016 16:09


Widzę, że ciągle jeszcze jest sporo osób, które zaglądają tutaj :) Bardzo mi miło <3   Przypominam jednak, że nowe wpisy pojawiają się od ponad miesiąca pod innym adresem: www.blog.zebrazone....

Av Kasia - 3 juni 2016 17:54

Dzisiejszy wpis z nowej platformy bloga ZebraZone: www.blog.zebrazone.seDla tych, którzy jeszcze nie przyzwyczaili się do nowego adresu :)Bardzo ciężko pracowałam przez ostatnie tygodnie. Za ciężko.Tak ciężko, ...

Av Kasia - 1 juni 2016 12:00


Drodzy Kochani! Czas ruszać dalej. Czas wyjść poza granice strefy komfortu.   ZebraZone trzyma mnie w pionie. W głębi mojego najmiętszego serca wiem, że jest nas więcej, tych, którym utrzymywanie pion...

Av Kasia - 31 maj 2016 22:06

To mój przedostatni tekst na tej stronie.   Czterysta dziewięćdziesiąty czwarty. Ponad dwa lata karmienia tego wyrostka własną krwią, siłą. Wiarą. Że coś z niego wyrośnie. Że p...

Av Kasia - 26 maj 2016 08:55

Za chwilę wychodzę do pracy. W deszcz. To nic. To mi nie przeszkadza. Tylko brak czasu trochę naciska a tu ważny temat do poruszenia!   Czuję się w obowiązku ostrzec Państwa przed niebezpieczeństwem ...

Presentation


Embracing the NOW, Zebra-style.

Links

Ask Kasia

16 besvarade frĺgor

Latest Posts

Categories

Archive

Guest Book

Calendar

Ti On To Fr
 
1
2 3
4
5
6
7 8
9
10
11
12
13
14
15
16
17 18
19
20
21 22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
<<< Mars 2016 >>>

Tidigare år

Search

Statistics


Skapa flashcards