Alla inlägg den 20 april 2016

Av Kasia - 20 april 2016 09:25

Osoby wrażliwe mogą uznać poniższy tekst za poruszający.

I dobrze. Bo tekst ten ma poruszać i naświetlić społeczny problem przemocy w rodzinie.


Bardzo boję się przemocy. Obezwładnia mnie, paraliżuje, przeraża.

Unikam przez to dzienników i pogramów informacyjnych.

Bojkotuję filmy naszpikowane przemocą. Czuję się po nich długo niemal fizycznie chora.

W naszym domu panuje zerowa tolerancja dla przemocy.


10 tygodni temu rozpoczęłam kurs samoobrony, Marzenie jeszcze z lat nastoletnich.

Po pierwszych zajęciach wróciłam do domu z posiniaczonymi, spuchniętymi przedramionami. Roztrzęsione, nadwyrężone ręce ledwo trzymały kierownicę w drodze do domu. Spałam tamtej nocy bardzo niespokojnie. Budziłam się wielokrotnie zlana potem, zaszczuta, zaniepokojona.


Na pierwszych lekcjach zakrywałam usta w przerażeniu słysząc instrukcje typu: atak to najlepsza obrona, drap, gryź i ciągaj za włosy, zbieraj DNA, zaatakowana od tyłu walcz najpierw o powietrze, adrenalina sprawi, że nie poczujesz bólu... Nie chcę słyszeć słowa przepraszam. itd. itp.


Na wczorajszych, ostatnich zajęciach rozcięłam 2x usto, krwawiłam chwilowo z nosa, ćwiczyłam duszenie i ciosy.

Na moich przedramionach nie ma dziś prawie śladu.

Ciało nauczyło się przyjmować i zadawać ciosy.

Po dziesięciu tygodniach nawet psychika przeszła porządne rozciąganie.


10 godzin w towarzystwie tak samo jak ja wrażliwych dziewczyn i bardzo mądrego instruktora. Kupa śmiechu i chęć wyjścia ze strefy komfortu dużo nauczyły mnie o mojej sile. O której nie miałam najbledszego pojęcia. Ale wbrew pozorom NIE TO jest pointą moich rozważań...


 

Myślę o tych, dla których przemoc jest powszednia jak kanapka z żółtym serem. O tych, którzy przełykają ją z łykiem gorącej herbaty z cukrem. O tych, którzy latami żyją pod jednym dachem ze swoimi oprawcami. Znoszą ciosy fizyczne czy to psychiczne a ich tolerancja na ból rośnie z czasem.


Mocniejszy uścisk nadgarstka, popchnięcie, uszczypliwa uwaga zaraz po miesiącu miodowym jeszcze napawały niepokojem, lękiem. Dziś są może zwyczajne, normalne, może nawet  d o   z n i e s i e n i a ?

Może się je nawet usprawiedliwia i znosi z ulgą. Bo sąsiadkę przecież pijany maż pierze co wieczór. A Kazik taki znerwicowany jest, w pracy mu się nie układa. Dobrze, że chociaż na dzieci nie podnosi ręki. Czasem tylko zaklnie siarczyście, ale to w końcu nie to samo.

Nie jest tak źle.


Pozwól, że Ci powiem w takim razie:

Jeśli ktoś Ci bliski w  j a k i k o l w i e k  sposób zaznacza swoją przewagę fizyczna nad Tobą, to jest k*rewsko źle.

Nie ma na takie zachowanie zgody!  N i e   m a !!!


Nie ma zgody na klapsy. Nie ma zgody na wychowywanie dzieci poprzez zastraszanie i kary cielesne. Wyzywanie, wyszydzanie i znęcanie się psychiczne.


Dziś wiemy lepiej! Chrońmy siebie nawzajem.


Kliknij tutaj: Niebieska Linia, Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie.



Presentation


Embracing the NOW, Zebra-style.

Links

Ask Kasia

16 besvarade frĺgor

Latest Posts

Categories

Archive

Guest Book

Calendar

Ti On To Fr
       
1
2
3
4
5
6
7 8
9
10
11
12 13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
<<< April 2016 >>>

Tidigare år

Search

Statistics


Ovido - Quiz & Flashcards