Inlägg publicerade under kategorin Wypalenie
Cykl o wypaleniu miał się zakończyć tekstem o oszczędzaniu energii napisanym w Sylwestra. (CZĘŚĆ 1/7)
Jednak dziś dopiero stawiam kropkę nad i posługujac się słowami jednej z Czytelniczek, która zwykle powiada, że pisząc czytam w jej myślach.
Dziś jest odwrotnie. Jej słowa jakby pisane o mnie oddaję Wam:
(opatrzone komentarzem)
"Wypalenie zawodowoemocjonalne to jest jak ciezka choroba o ktora nikt nie prosil.Sama sobie na to zapracowalam moja niewiedza na wlasny temat i na temat moich zasobow emocjonalnych. Myslalam,ze jestem opoka,Alfa i Omega,niezastapiona i nie do pokonania. Bo tak w moim zyciu zawsze bylo. Zadnych slabosci. Caly czas do przodu dopoki sil starcza. No i w koncu zabraklo paliwa. Jakie zdziwienie!!! Dla mnie samej i mojego otoczenia. Jak to?! Ty?! Ty przeciez przenosilas gory,zawsze z usmiechem na ustach,zadbana,oczytana,taka pogodna i pelna zycia! Juz nie przenosze gor, usmiecham sie rzadziej a ten usmiech jakis taki krzywy. Kaciki ust jakby same opadly w dol i nadaja twarzy smutny wyglad. Zadbana? Owszem ale zawsze w sportowych ubraniach i butach, chodzenie na obcasach sprawia mi duza trudnosc,wiekszczosc sukienek zostala oddana dla siostr. Oczytana? Stosy ksiazek leza wszedzie a ja tylko na nie patrze. Nie moge czytac. Slucham radia. P1 to moj faworyt. Przytylam i caly czas z ta nadwaga walcze. Czasami nie lubie samej siebie,mam siebie dosyc i mam dosyc moich dolegliwosci!! Kiedy to sie skonczy???!!!"
Dziękuję Ci Droga M.
Niedługo po zdiagnozowaniu u mnie wypalenia spotkałam się z moim szefem. Jego pierwszy komentarz brzmiał mniej więcej tak, że: ci, co wracają do pracy po wypaleniu już nigdy nie są tacy sami. Że coś się w nich zmienia.
Zrobiło mi się przykro. Poczułam się naznaczona, gorsza, zepsuta.
Z biegiem terapii zaczęłam rozumieć, że ta zmiana, to OCZYWISTA KONIECZNOŚĆ. Bo gdybyśmy my, wypaleni nadal postępowali tak, jak przed diagnozą, bardzo szybko znaleźlibyśmy się w punkcie wyjścia. W najlepszym wypadku. Nie wiem, ile takich przeżyć jest w stanie wytrzymać ludzka psychika i serce...
Tak więc owszem, my ofiary wypalenia jestesmy NAZNACZENI, jak anonimowi alkoholicy/stresoholicy?! Leżmy czasem jak te chrabąszcze, brzuszkami do góry, bezbronne, wymachując nóżkami i walczymy o grunt pod nogami.
Ale ja odmawiam, zwyczajnie ODMAWIAM traktowania mojego wypalenia jako końca mojego szczęśliwego życia.
Droga M, INNA niż przed wypaleniem nie znaczy gorsza! Jeśli ten dawny styl życia rzucił Ciebie, mnie i wielu innych na kolana, roztarł na popiół i odebrał tyle radości, to chyba oznacza, że nie był dla nas ani dobry ani zdrowy.
Ja biorę ciotkę cierpliwość pod rękę. Dzwonię po akceptację i umawiam się na długi spacer w stronę światła. I pieprzę już to wypalenie!
Nasza siła leży w zaakceptowaniu naszych słabości.
Jag trodde faktiskt jag har blivit klar med utbrändhetsserien på Nyårsafton (klicka här för DEL 1/7) men det är ikväll som jag ställer pricken över i-et med hjälp av ett brev/kommentar som jag har fått från en av mina läsare.
To już tradycja.
Kilka pierwszych dni Nowego Roku jest tylko dla mnie.
Żeby odpocząć po zgiełku świątecznym, żeby pomyśleć nad starym rokiem, żeby przygotować się do tego nowego.
Dwa lata temu byłam na czterodniowym wyjeździe medytacyjnym zaraz po Nowym Roku w przytulnym ośrodku na odludziu, w lesie.
W zeszłym roku miałam dla siebie cały dom.
Det är nu tredje året i rad som jag gör en sorts nyårsretreat. Vilar efter julen, tänker på året som varit och laddar för det nya som komma skall.
Två år sedan var jag på en meditationsretreat i djupa skogen. Förra året och även iår är jag kvar hemma för mig själv.
I tak też jest tym razem.
Róźnice?
Owszem. W zeszłym roku, po dość nieudanym Sylwestrze, po łzach uronionych w kłębach dymu i w hałasie eksplodujących niemal pod mymi stopami fajerwerków, przesiedziałam bezsilna, ale względnie spokojna na pustej sofie w cichym domu. Próbowałam się krzepić myślą, że jaki Nowy Rok, taki cały rok.
Nie miałam pojęcia, tak, jak nikt nie ma, co 2014 chował dla mnie w zanadrzu.
Skillnaden är att efter förra årets nyårsafton (jag blev jätteledsen av alla fyrverkerier och pang och rök!) satt jag mer eller mindra olycklig i den kalla, tomma soffan och hoppades på att den lugna nyårsdagen skulle båda gott för resten av året.
Dziś siedzę w cichym domu, skupiona przy kuchennym stole nad stosem notatek, w świetle świec, z wyprostowanymi plecami i myślę sobie co tam cały rok, niech na początek TEN dzień będzie dobry. I następny, i jeszcze następny.
Z medycznego punktu widzenia właściwie nie wolno mi jeszcze nawet snuć planów na przyszłość. Bo mam tendencje do zapalania się i rozpędzania, a jak pisałam wcześniej oponki nadal zbyt łyse, a w baku za mało paliwa. A do tego kontrolki szwankują (skąd te motoryzacyjne porównania - nie mam pojęcia!).
Dlatego zamiast listy postanowień noworocznych spisuję listę uczuć i stanów ducha, w jakich chciałabym przeżyć ten rok.
Nie wymyśliłam tego sama. Usłyszałam o tym z ust pewnej Kanadyjki Danielle LaPorte. (Kliknij na link do jej strony.)
Bo tak na prawdę to, o czym marzymy, co planujemy jest po to, żeby dać nam określony stan ducha, jakieś poCZUCIE.... np. spełnienia, władzy, statusu społecznego, szacunku. Zacznijmy więc nazywać pragnienia, jakie nami kierują, a dopiero na ich podstawie róbmy plany i postanowienia.
Podobno tak będzie je dużo łatwiej osiągnąć.
Spełnionego 2015!
Day Planner by Danielle LaPorte <3
Love and GOALS WITH SOUL 2015 to Everyone!
Obiecałam kilka słów o oszczędzaniu energii przed zakończeniem roku.
Wczoraj byłam zmuszona oszczędzać swoją energię więc słowa te piszę ze świeżym lakierem na paznokciach (a jednak!) w przysłowiowe za pięć dwunasta ;)
Jedne z kluczowych dla mnie słów w leczeniu z wypalenia padły już na "rozmowie kwalifikacyjnej" do programu rehabilitacyjnego w Klinice Stresu. To była wiosna 2013.
Do tej pory są moim kluczem, kiedy zmęczenie nie pozwala trzeźwo myśleć.
A brzmią mniej-więcej tak:
Wypalenie oznacza, że wykorzystane zostały (prawie!) wszystkie zapasy energii w organizmie. Że jedziesz na oparach paliwa, że koło zapasowe jest prawie łyse.
Skoro żyjesz, masz wolę walki, to znaczy, że jest szansa na odbicie się od dna.
Instynkt samozachowawczy sprawił, że wyłączyły się prawie wszystkie systemy. Pamięć, rozumiek, umiejętność kojarzenia faktów, tzw. funkcje kognitywne mózgu. Niektórzy nawet nie trawią, nie sypiają, nie rozmawiają, nie mają siły się pozdrapać w nos albo wziąć prysznic. Organizm OSZCZĘDZA energię.
Jedyny sposoób odbudowania tego PUSTEGO rezerwuaru jest powolne, powolne, powolne ale sumienne, sumienne, sumienne UZUPEŁNIANIE energii.
Jak?
Prosto! Nigdy nie kładź się spać skonany. Ta mała kropelka siły, której pozwolisz się ostać na końcu dnia, to ona ZASILA Twój zapasowy baniak paliwa, odbudowuje zdartą oponę.
A jak tu nie być skonanym na końcu dnia?
Prosto! Trzeba się nauczyć robić MIKRO-pauzy, czyli króciutkie, ale częste przerwy w ciągu całego dnia.
Miejsce na glęboki oddech między zdaniami.
Miejsce na głęboki oddech porzed wyjazdem z parkungu.
Miejsce na głęboki oddech między siekaniem marchewki a cebulki.
Miejsce na gleboki oddech przed pierwszy kęsem kolacji.
Może na poczatku potrzebne będzie 5-10 oddechów zanim poczujemy różnicę...
Najlepsza niespodzianka: To działa również zapobiegawczo!
Zapominam o tej zasadzie oczywiście tysiące razy, ale teraz, w porównaniu z czasem sprzed dwóch lat, bardzo szybko reaguję na pierwsze symptomy powracającego Zmęczenia (zmęczenie przez duże Z!) i dużo bezboleśniej i szybciej wracam do pionu. Po drugie unikam samobiczowania siebie za popełnone błędy. Po 35 latach doszłam do wniosku, że ta taktyka się jednak nie sprawdza ;) Wstaję, otrzepuję się i próbuję jeszcze raz.
Czego i Wam w 2015 życzę!
Dziekuję Wam za obecność a w szczególny sposób tym, którzy poświęcają chwilkę swojego czasu na komentarze; są dla mnie bardzo cennym znakiem obecności i wrażliwości!
Love and peace within!
De senaste dagarnas höjdpunkter har varit att promenera och läsa.
Att läsa ser inte så spektakulärt ut, men promedanerna vid Mälaren som kämpar emot kylan och isen då...
Ostatnie dni obfitowały w spacery i czytanie.
To ostatnie nie wygląda zbyt spektakularnie, za to to pierwsze.....
Dzisiejszy dzień jeszcze się wprawdzie nie skończył, ale był pierwszym po bardzo długim czasie, podczas którego ani razu nie "podskoczyło mi ciśnienie". A potrafi mi podskakiwać, kiedy obieram ziemniaki, i trzymając w dłoni pierwszego plauję już co będę robiła po obraniu ostatniego i niecierpliwię się.
Albo przy zmywaniu GÓRY sztućców. Przy myciu dziesiątego widelca mam ochotę go sobie (osoby wrażliwe proszę o przeskoczenie do kolejnej linijki) wbić w czoło.
A dziś podrygiwałam w zółtych gumowych rękawiczkach!
A teraz kłaniam się nisko i udaję się w objęcia Morfeusza.
Jak mnie wypuści napisze o oszczędzaniu energii, kończąc powoli tegoroczny cykl o wypaleniu.
Dagen är visserligen inte slut än men den var den första på en väldigt lång tid då jag inte fått något stress påslag ALLS! Och de kan komma även då jag skalar potatis och vid den första undrar jag redan otåligt vad jag ska göra vidare när jag blivit klar. Eller när jag diskar berg av bestick och vid den tionde gaffeln vill jag (känsliga människor ombes att hoppa över till nästa stycke) hugga mig själv i pannan med den.
Love and peace within!
Dla kogo robiliście w tym roku święta?
Dla dzieci? Dla rodziny? Czy dla siebie?
Ja dla dzieci, dla rodziny, dla przyjaciół i dla siebie.
Świetnie się składa, że Boże Narodzenie trwa kilka dni. Można je rozdysponować na tyle sposobów….
Vem ägnade du ditt julfirande till?
Barnen? Släkten? Dig själv?
Jag gjorde det åt barnen, släkten, vännerna och åt mig själv.
Det passar så bra att julen varar i tre dagar, man kan undvika att upprepa julaftons misstag på juldagen och fördela ansträngningen…
Ja pierogi ulepiłam 14 grudnia. Ugotował je Mąż.
Zakupy zrobiłam już w piątek 19 razem z mamą męża.
Główne danie wigilijne razem z przyjaciółmi gotowaliśmy 23 grudnia. Nakryliśmy też wspólnie do wigilijnego stołu.
Jag har börjat laga och frysa maten redan den 14 december.
Handlade med svärmor den 19:e.
Köttbullarna blev till med hjälp av vännerna dan före doppardan. Då dukade vi även bordet.
Fot. M. Henriksson
Kilka rzeczy trzeba było oczywiście przygotować w Wigilię rano.
Wszyscy zaproszeni goście przynieśli coś swojego plus pyszne desery.
Det fanns en del grejer som skulle göras på julafton ändå men alla gäster hade med sig någon rätt och jättegoda efterrätter.
Fot. M. Henriksson
Nota bene goście do naszego domu musieli wpuścić się sami, bo dopiero brałam prysznic a syn z ojcem byli na spacerze.
Btw så fick gästerna släppa in sig i huset själva för jag var fortfarande i duschen när de kom och pojkarna var på promenad.
Po kolacji jeden z Honorowych Gości uciął sobie drzemkę a drugi HG zakasał rękawy i pomógł przy zmywaniu.
Efter maten en av Gästerna gick och la sig en stund medan en annan hjälpte med att diska.
Fot. A. Henriksson.
W pierwszy dzień Świąt nie kiwnęliśmy prawie palcem. Spaliśmy długo a na wspólny, krótki posiłek wybraliśmy się do rodziny z własnym jedzeniem.
På juldagen gjorde vi typ ingenting, någon tränade (inte jag!), någon gick i pyjamas till 12 och plockade smått i köket (kan vara jag), pratade med släkten i utlandet (jag!).
Fot. M. Henriksson.
Drugi dzień Świąt zaczęliśmy tak po szwedzku… od brunchu w ikea a zakończyliśmy przy kominku w naszym zamarzniętym letniaku.
Annandagen började vi med brunch på ikea och slutade vid brasan på landet.
Po co to wszystko piszę?
Bo sama potrzebuję i zachęcam innych do rachunku sumienia w połowie drogi. Wielu z nas będzie świętować aż do Nowego Roku, można więc jeszcze się zatrzymać, zawrócić, zmienić plany na Sylwestra. POOBIJAĆ SIĘ! W imię lepszego startu w 2015!
Pięknie jest angażować się w innych, istnieć w towarzystwie, pięknie pachnieć i trzepotać przyklejanymi rzęsami, ale czasem bardziej potrzebny jest dres i wełniane skarpety, spacer po parku, wyludnionych ulicach miasta i cisza.
Nie ma stałego, jednego przepisu na świętowanie, a tradycja ma sens tylko wtedy, jeśli to ona nam służy, a nie my stajemy się jej niewolnikami.
Powracając do pytania sprzed kilku dni: DLA KOGO TO WSZYSTKO?
Odpowiedziałabym na nie w następujący sposób:
Rób tak, byś nikomu nie musiał zarzucać, że nie jesteś szczęśliwy/spełniony/wypoczęty/xxxxx.
Przystawaj z tymi, którzy akceptują Cię nawet z niedociągnięciami.
Bądź zawsze szczery (również wobec siebie samego!).
Wtedy pytania DLA KOGO żyję/pracuję/gotuję/maluję paznokcie….. staną się drugorzędne.
Nie uważasz?
Fot. M. Henriksson.
Varför skriver jag ner allt detta?
För att jag själv behöver en check-up och uppmuntrar alla till en sådan i mitten av det långa firande. Många av oss fortsätter ända fram till den 7:e januari. Det finns tid att stanna, tänka om, ändra nyårsplaner. Bestämma sig att inte göra NÅGOT, in the name of the year 2015!
Det är vackert att engagera sig i andra, finnas bland folk, lukta gott och limma på lösfransar, men ibland behöver man mer en mjukesbralla och raggsockor, en skogspromenad eller en tyst stund i ensamhet.
Alla familjer har sina egna traditioner. Men de tappar sin mening när de inte gynnar oss längre. Kom ihåg det.
Den frågan som jag ställde före jul: Vem gör vi allting till?
Den skulle jag vilja besvara såhär:
Lev så att du inte behöver beskylla någon annan för att du inte känner dig lycklig/nöjd/glad/utvilad/xxxxx.
Umgås med dem, som accepterar dig oavsett dina brister.
Var alltid ärlig (inte minst mot dig själv!)
Ovan fråga kommer då kännas helt ointressant.
...Eller vad tror du?
Love and peace within!
Wiemy już, jak się wypalić.
Wiemy nawet, co najczęściej nami kieruje w drodze nad przepaść.
Wiemy, jak sprawdzić, czy już spadliśmy, czy jeszcze jest szansa na odwrót.
(Kliknij, aby otworzyć poszczególne teksty)
Zostało kilka godzin do dnia W...
Dwa tygodnie temu zaczęłam brzydko mówiąc grzebać w wypaleniu. Celowo, ponieważ okres Świat i Nowy Rok to czas refleksji, zastanawiania się nad swoim życiem. Sensem Wszystkiego.
Może są wśród Was tacy, ktorzy czują, że coś dzieje się nie tak, że być może sami nie dadzą rady zawrócić z drogi która zmierza do czegoś niedobrego.
Chciałabym, żeby mój dzisiejszy, krótki tekst utkwił Wam w pamięci, kiedy będziecie rozmyślać nad następnym krokiem, nad następnym ROKIEM!
Cokolwiek robisz...
czy to zawijanie makowca, którego nie znosisz, ale wiesz, że goście będą zachwyceni....
czy to wielogodzinne szukanie IDEALNEGO prezentu pod choinkę dla osoby, która rok w rok daje Ci książkę z listy bestsellerów pobliskiej księgarni, której sama nie przeczytała....
czy to wspinanie się po szczeblach kariery, żeby zarobić na pochwałę wymagających rodziców....
czy to odchudzanie się, żeby podbić serce tego jednego, jedynego....
czy sprzątanie, bo będą goście....
Cokolwiek robisz, zadawaj sobie ZAWSZE to jedno, NAJWAŻNIEJSZE pytanie:
Dla kogo to wszystko?
Dla kogo ten makowiec, prezent, kariera, figura, porządek?
Dla innych? Czy dla siebie?
I co jest właściwą odpowiedzią.....?
Porozmawiamy o tym po Świętach!
Dbajcie o siebie.
Spokojnych i szczęśliwych Świąt Bożego Barodzenia Wszystkim!
Vi vet redan hur man bränner ut sig.
Love and Merry X-mass to All!
Kiedy nie piszę o wypaleniu...
När jag inte skriver om utbrändhet...
Zima idzie, ale nie spieszy się jej...
Vintern och snön har inte bråttom iår...
Love and peace within!
Diagostyka wypalenia mówi o tych sześciu symptomach. Jeśli odczuwaliśmy co najmniej 4 z nich CODZIENNIE przez okres dwóch tygodni, istnieje ryzyko, że jesteśmy wypaleni, wg szwedzkich standardów.
Problem polega na tym, że wypalają się zwykle osoby z wysoką wydajnością, przyzwyczajone do życia i działania na wysokich obrotach i bardzo ambitne.
Dlatego zanim same odczytają którykolwiek z powyższych sygnałów jako symptom chorobowy na pewno próbowały zostawać w pracy JESZCZE TROCHĘ DŁUŻEJ itp., co w rzeczywistości jeszcze pogorszyło ich stan i odwlekło dzień UPADKU. A tym samym dzień, w którym zaczęto im udzielać pomocy.
Ja przez kilka lat obwiniałam się po cichu o lenistwo i brak takiego rzetelnego, dorosłego poczucia odpowiedzialności, kiedy w weekendy z rodziną jeździliśmy na działkę a ja nie miałam siły kiwnąć palcem ani machnąć grabiami.
Bo na początku byłam w stanie po tygodniu na uniwersytecie a potem już w pracy, w ciągu jednej soboty razem z mężem, przy dwójce jego małych dzieci, ściąć kilkunastometrową sosnę, wymachując siekierką oczyścić wszystkie gałęzie i zaciągnąć je przez całe podwórko, pod górkę, do paleniska, podczas kiedy mąż zajmował się pniem. Czułam się wtedy taka potrzebna i silna.
Kiedy mój monstrualny UPADEK stał się faktem z trudnością sama dowlekałam się przez podwórko, pod górkę, do leżaka na altanie.
Nie trzeba psychologa, ani wróżki ani geniusza, żeby zrozumieć co się dzieje z SAMOOCENĄ w takich wypadkach. Zwłaszcza, że to zwykle właśnie problemy z nią doprowadzają do wypalenia.
Dlatego tak wielu wypalonych moim zdaniem popada dodatkowo w depresję.
Zadanie domowe:
Nie ma. Zajmijcie sie dobre dusze pieczeniem ciast.
Kruxet är att den utmattade är en till vardags högpresterande person med höga krav på sig själv. Därför möts de första symtomen med ÄNNU MER ansträngning och ännu längre arbetsdagar etc. Det fördjupar enbart symtomen och förlänger tiden tills man kollapsar och till sist börjar få hjälp.
Jag har under flera år tyckt illa om mig själv när jag inte orkat jobba på landet på helgerna. Jag kände mig som en ansvarslös, dålig vuxen som inte kan ta ansvar.
För jag har varit van att efter en vecka på universitetet och senare på jobbet, packa hela familjen, inklusive två små barn, och åka till landet där jag och mannen under en lördag kunde ta ner en jättehög tall. Jag kunde själv ta hand om och rensa alla grenar med en yxa, och dra hela riset över den stora tomten, uppför en backe och elda. Och jag kände mig så levande, och nyttig.
När min kollaps var ett faktum hade jag svårt att ta min trötta kropp uppför samma backe och lägga mig i solstolen på altanen.
Man behöver inte vara psykolog eller geni för att fatta vad som händer med SJÄLVBILDEN i sådana fall. Det är ju oftast den som är skev och dålig när man driver sig själv in i utmattningen.
Det är i min mening en av orsakerna varför depression är en nästa steg för den utmattade.
Hemuppgift:
Ingen. Rulla köttbullarna istället.
Love and peace within!
Mĺ | Ti | On | To | Fr | Lö | Sö | |||
1 |
2 |
3 |
|||||||
4 |
5 |
6 |
7 | 8 |
9 |
10 |
|||
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
|||
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
|||
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
|||
|