Moja ladowarka dobrej energii i strawy tej jak najbardziej cielesnej. Coroczny letni targ w Mariefred. Odbywa sie kazdego lata, w soboty, w rozynch odstepach. Przyciaga entuzjastow lokalnych i ekologicznych produktow.

Bondens Egen Marknad i Mariefred är ett måste iaf en gång varje sommar. Där hittar man närodlat, närproducerat, ekologiskt.

Ja wymykam sie chetnie kiedy moge, zabierajac ze soba Mame mojego Meza.

Zawsze ta sama procedura: Parkujemy na obrzezach miasta i spacerem, miedzy malowniczymi, romantycznymi domkami docieramy do rynku:

Även i år, enligt vår tardition har jag och min svärmor H varit där.

Som vanligt parkerade vi i utkanten av staden och promenerade fram till torget:

Na miejscu ja przebieram w warzywach, a Tesciowa kupuje wedzona rybe i miod lub dzem.

Väl framme är det färska grönsaker bönor, betor och olika blad som jag väljer. H brukar hitta någon spännande sylt och lite rökt fisk.

Tym razem moglysmy nacieszyc oczy takze pieknymi wyrobami z gliny:

Denna gång fanns det även vaker porslin:

Potem, objuczone torbami zatrzymalysmy sie na kawe i pyszne lody, podobno wloskie ;)

En kopp kaffe och god italiensk glass gick bara inte att motstå denna gång ;)

Czasem kupujemy po prostu cynamonowki i kardamonowki z lokalnej piekarni i spieszymi, zanim wystygna, aby w domu dzielic rozkosze podniebienia z cala rodzina :)

W tejze piekarni (Annas Hembageri), ktora odkrylysmy wlasnie poprzez letni targ, kupujemy kiedy sie da przepyszne chleby.

Cudenka z pieca Anny trudno nazwac chlebem powszednim. Harmonia smaku i konsystencji, ziarna, owoce, nasiona, wszystko w idealnych proporcjach. I ta szczegolna atmosefera, jakas szczodrosc i radosc dzielenia sie tym, co sie robi dobrze, i co sie kocha :)

Mowilam juz, ze to moja niezastapiona ladowarka dobrych emocjii? :)

Andra gånger tar vi med oss hem några nybakta kanel- och kardemummabullar från det lokala bageriet (Annas Hembageri).

Många gånger blir det även härligt matbröd bakat på rågsurdeg, med div. frön och frukt, utveckat till perfektion.

Det är njutningsfullt och mysigt att prassla med papperspåsar när man kommit hem :)

Rozkosznie jest czasem przyniesc do domu papierowe, szeleszczace torby wypelnione aromatycznymi skarbami

ktore znikaja w mig :)
Tym wieksza to dla mnie radosc, odkad dowiedzialam sie, a wlasciwie doczytalam historii piekarni i jej wlascicieli. Ktorzy zrezygnowali z etatow, dojezdzania do pracy do duzych miast z malego Mariefred i spelnili marzenie. Idac za glosem serca i pasji, ryzykujac wszystko, dodajac swemu, i NASZEMU zyciu jakosci.

Jag har nyligen förstått, eller snarare läst mig fram till att Annas bageri drivs av två entusiaster som lämnat sina 9 till 5 jobb i storstäder och valt att leva sin drömm och sin kärlek och passion till bakning :)

Rozpromienia mnie ta piekna historia. Daje nadzieje na sensowne jutro rowniez dla mnie samej.

Inspiruje.

Doladowuje (kaloryczna!!! :)) energia.

Cieszy zwyczajnie, nadzwyczanie. Niecodziennie.

Za co jestem bezgranicznie, niedzielnie wdzieczna :)

Jag inspireras på nytt varje gång av deras mod. Och den kärlek de lägger in i varje smula som man får med sig hem i deras prassliga pappåsar :)

Att få ta del av det ger mig ny energii och hopp för min egen del.

Och en helt ovanligt vanlig glädje som jag är så tacksam för just denna dag :)

Från
    Kom ihåg mig
URL

Säkerhetskod
     

Kommentar

Widzę, że ciągle jeszcze jest sporo osób, które zaglądają tutaj :) Bardzo mi miło <3   Przypominam jednak, że nowe wpisy pojawiają się od ponad miesiąca pod innym adresem: www.blog.zebrazone....

Dzisiejszy wpis z nowej platformy bloga ZebraZone: www.blog.zebrazone.seDla tych, którzy jeszcze nie przyzwyczaili się do nowego adresu :)Bardzo ciężko pracowałam przez ostatnie tygodnie. Za ciężko.Tak ciężko, ...

Drodzy Kochani! Czas ruszać dalej. Czas wyjść poza granice strefy komfortu.   ZebraZone trzyma mnie w pionie. W głębi mojego najmiętszego serca wiem, że jest nas więcej, tych, którym utrzymywanie pion...

To mój przedostatni tekst na tej stronie.   Czterysta dziewięćdziesiąty czwarty. Ponad dwa lata karmienia tego wyrostka własną krwią, siłą. Wiarą. Że coś z niego wyrośnie. Że p...

Za chwilę wychodzę do pracy. W deszcz. To nic. To mi nie przeszkadza. Tylko brak czasu trochę naciska a tu ważny temat do poruszenia!   Czuję się w obowiązku ostrzec Państwa przed niebezpieczeństwem ...