Inlägg publicerade under kategorin Niecodziennosc
W miniony weekend usłyszałam wiele mądrych słów. Wiele pracowałam. Razem z innymi, często obcymi ludźmi.
Niebywałe, jakie tematy mogą się wywiązać przy obieraniu ziemniaków i mieszaniu przypraw.
To, co wyjątkowo mocno przylepiło mi się do pamięci, to słowa zasłyszane podczas jednej z medytacji:
***
Dla czystego umysłu cały świat jest czysty...
Cóż... Trudno się z tym niezgodzić. Wg tej zasady nie posądzamy innych o rzeczy, których sami byśmy nie zrobili...
I odwrotnie!
Dlatego warto przyjrzeć się temu, co myślimy o innych.
To, czy dajemy sobie pomóc podobno też mówi wiele o tym, jak czyste są nasze intencje, gdy pomoc ofiarujemy innym.
Z tymi oto myślami zostawiam Cię, Drogi Czytelniku, ofiarując kilka zdjęć, które udało mi się zrobić w tych krótkich chwilach w ubiegły weekend, kiedy miałam czyste ręcę :)
Na drzwiach do mojego pokoju...
Zupa porowa...
Seler naciowy do tarty z jarmużu...
Do następnego razu!
Love and peace within!
Wyjeżdżam jutro (czwartek).
Mimo, że czuję się lekko (bardzo!) osłabiona fizycznie i lekko "nadszarpnięta" emocjonalnie po ostatnich wydarzeniach, to strasznie się cieszę.
Wczoraj dotarło do mnie jakoś tak mimochodem: po raz kolejny mam szansę robić NA RAZ dwie rzeczy, które tyle mi dają!
Medytować i gotować!
Karmić 22 osoby przez cztery dni wegetariańskimi daniami przyprawionymi szczodrością, dobrą wolą i cóż, miłością... i 4 razy dziennie siedać do medytacji...
Jestem strasznie za to wdzięczna. Cieszę się jak norka (jakby to powiedziała pewna Ania!).
Wdzięczna też jestem tym, którzy się odezwali w zeszłym tygodniu ze słowami otuchy w trudnej dla mnie chwili.
Przeżyłam.
Żyję!
Na pewno jeszcze o tej lekcji napiszę...
Wracam po weekendzie!
Ciekawa jednak jestem czy i jak Państwu wypaliły postanowienia noworoczne?
(O tym też będzie niebawem!)
Love and peace within! *
Tym razem wyjątkowo refleksyjnie
Na Rok 2016 życzę Państwu
Sensownych postanowień
I mądrych wyborów
W myśl poniższych słów:
"...I dopiero gdy,
zawoła Bóg
to pożegnam wszystkie (...) rzeczy i znów:
Pójdę boso.
Zamkną za mną drzwi.
Pójdę boso.
Nie zabiorę nic.
Pójdę boso..." *
Mamy tylko jedno życie. Warto pamiętać, że i tak opuszczamy je boso...
W moim małym miejscu na ziemi czuję nadchodzące zmiany.
w tej chwili mogą być tylko na lepsze.
Do zobaczenia po drugiej stronie tego roku!
/K
* Autorzy tekstu BOSO: Bartłomiej Kudasik, Sebastian Karpiel-Bułecka
Drodzy, Dobrzy Ludzie,
W tym pięknym wigilijnym dniu
życzę Wam (i sobie)
szacunku dla siebie i innych
zgody ze sobą i ze światem
wyrozumiałości dla siebie i otoczenia
akceptacji tego, co jest
siły i energii do zmian, jeśli są potrzebne
ciekawości świata
i
świątecznego spokoju
/Kasia
A Państwu JAK idą przygotowania do Świąt?
Kto ma już dosyć sprzatania i gotowania?
A kto drży przed spotkaniem z krewnymi?
Może ktoś czuje, że już na pewno się nie wyrobi ze wszystkimi sprawunkami?
Dla Wszystkich nas mam cudowną wiadomość:
I TAK PRZYJDĄ ŚWIĘTA!
Pierwsza gwiazdka zamruga na niebie nawet, jeśli dywany nie będą wytrzepane a za szafą kurz.
Koślawa choinka z zeszłorocznymi ozdobami i tak będzie pogłębiać nastrój świąteczny.
Będzie pięknie i świątecznie jeśli będziemy świętować z sercem.
Nawet bez śniegu.
Zaprosimy za to na pasterkę biedronki, które się obudziły...
Bo Święta przyjdą i tak....
Nie będzie mnie przez chwilę.
Mam ważne sprawy.
Dziś zobaczę się z Rodziną!
(Nie będzie gorącego piasku i zachodów słońca nad wodą. Będą polskie miasta i wioski :))
Jak się uda, to popracuję nad nowymi pomysłami.
Pooddycham polskim powietrzem kilka dni.
Czemuś trzeba powiedzieć NIE, by móc czemuś powiedziec TAK. Bo równowaga w przyrodzie musi zostać zachowana.
***
Zastanów się, jakie są Twoje świąteczne non-negotiables. Z czego za żadne skarby nie zrezygnujesz.
A potem zastanów się, co można kupić w sklepie zamiast robić w domu od podstaw. Co można nakryć kapą zamiast szorować i sprzątać. O czym można niechcący "zapomnieć". W ten sposób zrobisz miejsce dla rzeczy ważnych. Zachowasz trochę energii na PRZEŻYWANIE świąt.
Pamiętaj, że świat nie potrzebuje bohaterów, supermenów, nadludzi.
Świat potrzebuje ludzi, którzy widzą siebie nawzajem w swojej zwyczajności. Pięknej. Niepowtarzalnej normalności.
I chrzanić całą przereklamowaną resztę!
Czytałam niedawno, że ludziska najlepiej przyswajają treści podane w punktach.
No to proszę!
Jak się urządzić na święta:
Efekt końcowy murowany! (Dla nas wszystkich białe kaftany!)
Podaj dalej jeśli znasz kogoś, kto jest w strefie zagrożenia.
Niech jak najszybciej przeczyta, zaklnie pod nosem i spokojnie, bezczynnie doczeka do Bożego Narodzenia.
To mój przepis na wesołe i spokojne święta, których sobie tak nieustannie, corocznie życzymy, tylko jakoś gówniano się sami do tego stosujemy!
Nie prawda?
W Polsce święto, więc sie pewnie świetuje. Wykorzystuje jak najlepiej ten wolny dzień?
Mam nadzieję, że każdy na swoją miarę, swoje potrzeby i swoje możliwości.
Nie za dużo, ani nie za mało.
A przede wszystkim NIE lepiej niż sąsiad.
Nie-idealnie. Bo szukanie perfekcjonizmu jest jak szukanie horyzontu.
Albo jak szukanie końca tęczy...
Zamiast na biało-czerwono ja dziś maluję świat na tęczowo.
Nie powiem, zjadłabym chleba ze smalcem, kiszonego i wypiła setkę za Polskę z oszronionego kielicha. Każde wsparcie jak sądzę jest teraz potrzebne ;)
Ale w sercu, przekornie, gra mi dziś na kolorowo (i to bez wódki!), więc sobie pozwalam, dopóki tego jeszcze nikt nie zabronił...
:-*
Mĺ | Ti | On | To | Fr | Lö | Sö | |||
1 |
2 |
3 |
|||||||
4 |
5 |
6 |
7 | 8 |
9 |
10 |
|||
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
|||
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
|||
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
|||
|